Walka z rakiem płuc kontra walka z ewentualnymi dodatkowymi kilogramami po rzuceniu palenia
Kobiety wolą akceptować wzrost ryzyka zachorowania na raka płuc zamiast ewentualnej walki z nałogiem, która może zmusić je nie tylko do eliminacji uzależniającej nikotyny, ale również do kontroli diety i wzmożonej aktywności fizycznej, by nie dopuścić do wzrostu wagi. Choć żadna z pań pewnie głośno tego nie przyzna, to analiza danych statystycznych prowadzi do tego właśnie wniosku.
Rak płuc, według statystyk, dotyka coraz częściej kobiet. W ostatnich latach jest on również głównym zabójcą płci pięknej. Ten rodzaj raka związany jest z paleniem papierosów. Do niedawna pierwsze miejsce wśród kobiet na liście zgonów zajmował rak piersi. Dlaczego zatem rośnie liczba pań, które umierają z powodu raka płuc (nowotwór do tej pory zarezerwowany głównie dla mężczyzn) w większej mierze niż z powodu raka piersi?
Pewnie dlatego, że części z kobiet papieros pomaga zachować szczupłą sylwetkę…
W okresie powojennym nikt nie myślał o raku, a palenie było modne. Rozpowszechnienie tego szkodliwego nałogu spowodowało wzrost ilości palących pań. Choć dziś już wszyscy wiedzą, że wypalając papierosa, wprowadzamy do organizmu 4 tys. związków chemicznych, z czego ponad 40 rakotwórczych (m.in.: tlenek węgla, cyjanowodór, amoniak), wiele osób wciąż pali. Nadal spora grupa młodych osób uważa palenie papierosów za oznakę dorosłości. Tu upatruje się przyczyny tego, że rak płuc zaczyna atakować coraz młodsze kobiety. A jest to rodzaj raka występujący prawie wyłącznie u palaczy. Warto wspomnieć, że choroba często bardzo długo przebiega bezobjawowo. Zaniepokoić powinien przede wszystkim przewlekły kaszel, jeśli pojawił się on u osoby dotychczas niekaszlącej, krwisto podbarwiona plwocina, duszność, świszczący oddech, ból w klatce piersiowej, częste zapalenia płuc lub oskrzeli, czy długo utrzymująca się chrypka (ponad dwa tygodnie) oraz utrudnione połykanie.
Jak wynika z badań, palacze mają zwykle niższy wskaźnik masy ciała – BMI niż osoby niepalące, które wcześniej paliły i rozstały się z nałogiem. Po odstawieniu papierosów osoby przybierają na wadze średnio 4-5 kilogramów w ciągu roku. Przy czym wzrost masy ciała jest największy na początku – następuje przede wszystkim w ciągu pierwszego kwartału niepalenia. Z czasem proces ten spowalnia. Po odstawieniu nikotynowej używki zwykle spowolnieniu ulega przemiana materii. Powrót wrażliwości na smaki po zaprzestaniu palenia papierosów powoduje również często zaostrzenie apetytu. Poza tym rekompensowanie sobie typowych objawów odstawienia palenia (uczucie napięcia, niepokoju braku papierosa w ręku) sięganiem po jedzenie jest również częstym powodem wzrostu wagi u osób, które rozstały się z tym nałogiem.
Nie oznacza to jednak, że tycie jest nieuchronnym skutkiem rzucenia plenia. Aby tak się nie stało warto pamiętać, że tej zmianie nawyku powinna towarzyszyć zmiana stylu życia. Ograniczenie spożycia szkodliwych pokarmów i napojów (słone i niezdrowe przekąski, alkohol, słodkie, gazowane przekąski) na rzecz zdrowych warzyw i owoców oraz większa aktywność fizyczna, najlepiej na świeżym powietrzu i znalezienie sobie ciekawego hobby, które zajmie nam ręce i myśli oraz przyniesie przyjemność i zadowolenie, zapewnią sukces i zabezpieczą przed niechcianymi dodatkowymi kilogramami.
Warto też pamiętać, że nawet jeśli waga nieco wzrosła, to rzucenie palenia niesie ze sobą o wiele większe korzyści dla zdrowia w porównaniu z przyrostem kilku kilogramów. Warto postarać się o utrzymanie prawidłowej masy ciała, a z czasem powrót do wcześniejszej wagi będzie łatwiejszy. Dietetycy radzą 30–45 minut aktywności fizycznej dziennie – na przykład szybki marsz pozwala spalić w tym czasie około 200 kalorii, co wydatnie pozwala kontrolować wagę.
Zjawisko tycia wynika z samej charakterystyki zespołu uzależnienia od tytoniu, to jest jego aspektu fizjologicznego (uzależnienie od substancji – nikotyny) i psychologicznego (uzależnienie od czynności palenia, rytuały i nawyki).
W naszym gabinecie we Wrocławiu prowadzimy zarówno terapie likwidujące głód nikotynowy (pomagające zerwać z nałogiem palenia ograniczając aspekt fizjologicznego zespołu uzależnienia), jak i zabiegi, które wspomagają oczyszczanie organizmu z nikotyny po rzuceniu palenia oraz terapie wspomagające przemianę materii i usprawniające metabolizm tłuszczy oraz węglowodanów.
Podobnie jak w homeopatii, akupunkturze i innych metodach wspomagających leczenie konwencjonalne Biofizykalna Terapia Informacyjna BTI (Informoterapia) jest formą medycyny regulacyjnej. To wypróbowana i przetestowana, skuteczna metoda, u której podstaw leżą wyniki badań naukowych z dziedziny biofizyki, fizyki kwantowej oraz wielowiekowe doświadczenia medycyny chińskiej. Choć fizyka, biofizyka i medycyna klasyczna nie przyjęły jej jeszcze jako doktryny, to metoda jest szeroko stosowana na zachodzie (Niemcy, Szwajcaria, Wielka Brytania czy Stany Zjednoczone) osiągając wysokie parametry skuteczności (zwłaszcza w przypadkach alergii oraz schorzeń przewlekłych, z którymi trudno poradzić sobie metodami konwencjonalnymi).